Z
okazji "Walentynek" Związek Polaków w Austrii "Strzecha"
zorganizował w siedzibie PAN w Wiedniu bardzo miły wieczór poświęcony
poezji Wisławy Szymborskiej
i po prostu... piosence. Wiersze w ciepłej, pełnej wyrazu interpretacji
Elżbiety Akwa-Assare przeniosły słuchaczy nie
tylko bliżej rodzinnego kraju lecz także wyniosły ich do irracjonalnego
świata fantazji, wzbudzając niezapomniane wrażenia emocjonalne.
Dopełnieniem bardzo udanego wieczoru stał się występ Ecika
Masztalskiego (skrzypce) i wiedeńskiego, polonijnego
kabaretu "E..." pod
kierownictwem Adama Turczyńskiego. Ballady
i piosenki śpiewane przez Teresę
Ligęzę-Krasnowską przy akompaniamencie niezrównanego
Adama Jasika,
nie tylko wydatnie podniosły nastrój sali lecz także potwierdziły
niezwykły talent , szeroką skalę głosu oraz wrażliwość muzyczną
wokalistki. Należy żywić nadzieję, że "Strzecha" zechce
organizować więcej podobnych wieczorów. Jak bardzo są potrzebne
świadczyć może już sama frekwencja; gości było tak wielu, że trzeba
było dostawiać stoły i krzesła. Czyżby była to zapowiedź odrodzania
się najstarszej w Austrii polskiej organizacji, która w ostatnich
latach wyraźnie chyliła się ku upadkowi? Oby tak było. |
